| | Wielka równina | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Seregel Założyciel
Liczba postów : 66 Join date : 21/09/2013
| Temat: Wielka równina Sob Wrz 28, 2013 10:36 pm | |
| Teren ten przyciąga wilki, które z chęcią układają się na miękkiej trawie, by wypocząć po ciężkim dniu. Zboża okazują się być świetną kryjówką, jeśli ktoś chce liczyć na chwilę samotności. Zwierzyna: 45% - jeleń (max. w. 3); 55% - sarna (max. w. 1,5); 60% - zając (max. w. 0,5); 35% - lis (max. w. 1); 95% - szczur (max. w. 0,25); | |
| | | Fehu Szamanka
Liczba postów : 17 Join date : 11/10/2013 Age : 27
| Temat: Re: Wielka równina Sob Lut 08, 2014 10:16 am | |
| Łapy przyprowadziły ją na Wielką Równinę. Była teraz cała pokryta śniegiem i przypominała lodową pustynię. Wiatr swoim wyciem dotrzymywał jej towarzystwa, przez co nie czuła się tak samotna jak zazwyczaj. Chociaż właściwie, to co to za różnica? Idąc po śniegu, zastanawiała się, czy oprócz ocalałych są w krainie jakieś wilki. -I tak żaden nie będzie chciał z tobą przebywać - zauważył jeden z Głosów. -Nie potrzebuję ich do szczęścia i dobrze o tym wiecie - obruszyła się, jeżąc odrobinę sierść. Automatycznie przyśpieszyła kroku, chcąc uciec od swoich demonów. Było to jednak niemożliwe. Nie mając co robić, po prostu szła przed siebie. Może dokądś dojdzie...
| |
| | | Blagier Samotnik
Liczba postów : 10 Join date : 22/09/2013
| Temat: Re: Wielka równina Nie Lut 16, 2014 11:46 am | |
| Wraz z kolejnymi powiewami zimnego wiatru, do nozdrzy czarnej wadery wpłynęła znana woń jednego z drapieżnych półżywych trucheł, które aktualnie były jedynymi pozostałościami po wilczym rodzie żyjącym w tej krainie od pokoleń. Szedł z wiatrem, jakby nie obawiał się niczego i nikogo. Między pożółkłymi zębami ściskał łysy, lekko fioletowy ogon szczura, którego pokraczne, brązowe ciało swobodnie kołysał się pod wpływem ruchu kończyn i całego tułowia basiora oraz bezustannie napierających nań powietrznych prądów. Gryzoń był martwy albo konający. Stanął na prostych łapach trzymając dziwnie skręconą w bok kitę na poziomie kręgosłupa. Futro miał przerzedzone, nastroszone i brudne od błota. - Widziałem dzisiaj Srokę - rzekł niewyraźnie, świszcząc mocno przez zaciśnięte na cienkiej witce szczurzych kości obtoczonych świeżym mięsem kły. - Wiesz co powiedziała? | |
| | | Fehu Szamanka
Liczba postów : 17 Join date : 11/10/2013 Age : 27
| Temat: Re: Wielka równina Nie Lut 16, 2014 12:11 pm | |
| Widząc zbliżającego się wilka, jej nos zmarszczył się z niezadowolenia. Wciąż nie mogła zdzierżyć, że zawdzięcza temu osobnikowi życie. Choć nie chciała wtedy ginąć, jej duma mocno ucierpiała przez owo niespodziewane wydarzenie, jakim był ratunek ze strony Blagiera. -Wprost umieram z ciekawości... - mruknęła, stając naprzeciw basiora. Nie pierwszy raz słyszała od niego coś dziwnego. Mimo to, w głębi duszy, jeżeli takową posiadała, cieszyła się, że miała znów do kogo otworzyć paszczę. Nie okazała tego po sobie, mierząc starego-nowego towarzysza rozmowy niewzruszonym spojrzeniem swych płonących ślepi. | |
| | | Blagier Samotnik
Liczba postów : 10 Join date : 22/09/2013
| Temat: Re: Wielka równina Nie Lut 16, 2014 12:45 pm | |
| Święcie przekonany, że to, co mówi ma duże znaczenie dla wilczycy, wpatrywał się rozochocony w jej żółte, gorejące niespożytkowanym popędem i złością ślepia. Jakkolwiek, po długich, znojnych dywagacjach ze sobą i wytworami swojego umysłu zdążył poznać i dokładnie przeweterować wszelkie jej motywacje, cechy charakteru a toku myślowego, wszelkie zgnicia, pomyłki, fiksacje i zadrapania, wciąż uważał ją za wartościowy byt i nie zamierzał odstępować na krok. Było to wybitnie idiotyczne, lecz nie widział w tym nic złego. Przed kilkoma dniami, miał jeszcze wieczność przed sobą, teraz tylko jedno wilcze życie. Parszywe kilka lat. Nie musiał dbać o mentalną higienę więc. - Wiesz co powiedziała? - powtórzył i zarechotał gorzko. Powtórzył to zdanie, retoryczne pytanie, jeszcze kilka razy, jakby bezwiednie. Wzrok miał zwrócony w niebo, bardzo niespokojny. Zgrzytał zębami. - Powiedziała, że umarłem. I nie żyję. A byłem wielki - mówił, a ślepia szkliły mu się coraz bardziej. - Byłem jednym z nich i już nie jestem. Jestem tutaj i już nie wrócę.
| |
| | | Fehu Szamanka
Liczba postów : 17 Join date : 11/10/2013 Age : 27
| Temat: Re: Wielka równina Nie Lut 23, 2014 9:56 am | |
| Fehu drgnęła na słowa wilka, choć szybko się opanowała. Jak zwykle zdawał się mówić od rzeczy, choć jego słowa dotyczyły śmierci. -Być może tak miało być... - odparła, bo w ten właśnie sposób starała sobie usprawiedliwiać wszystkie sytuacje, które w jakiś sposób ją skrzywdziły. Rzadko kiedy pomagały, ponieważ jej historia była usiana wilkami, które zostały uśmiercone z samej tylko żądzy zemsty. | |
| | | Blagier Samotnik
Liczba postów : 10 Join date : 22/09/2013
| Temat: Re: Wielka równina Czw Kwi 24, 2014 1:21 pm | |
| Skręcił dziwacznie cielsko przechodząc do pozycji siadu, podczas gdy z paszczy wypadał mu nędzny ochłap zdobyczy. Trawa zaszeleściła, gdy szczur zaczął nieskoordynowanie wierzgać wszystkimi kończynami. Tkanka nerwowa, troskliwie okalająca mięśnie zastałe na szczurzych kościach, musiała być naprawdę zabawnie powichrowana. Oranżowe ślepia basiora zadrgały niezależnie od siebie, jakby rozglądał się jednocześnie w dwóch kierunkach. - Tyyy... głupiaś - wycharczał. - Wszechświat jest zbyt chaotyczny na istnienie przeznaczenia, odgórnie zarysowanego losu. To był błąd. Błąd płynący z niedoświadczenia. Zagulgotał obrzydliwie zastałą w gardzieli flegmą, najwyraźniej szykując się do dłuższej opowieści. -Gdy jeszcze nie było mnie tutaj, lecz byłem tam, w tamtej linii świata, gdzie poznałem Rosemary na różanej polanie podczas wymyślnego matowania Watahy Ognia osobą jej władcy - Timaji, gdzie Saga patroszyła po kolei moich wrogów, do mnie niespecjalnie się garnąc, gdzie Alfa Księżyca połamała mi kości za moją bezczelność i gdzie wilcza władza nad materią daleko przekraczała twoje wyobrażenia, miałem pewne problemy natury... - zmarszczył pysk milknąć na chwilę. - W każdym razie zmusiły mnie one do przeskoku. Astralny byt może ingerować w świat materialny jedynie poprzez przyjęcie, przynajmniej częściowo, rzeczonej gęstości. Stąd łatwo wywnioskować, że musiałem znaleźć jakieś ciało. Niezbyt uśmiechało mi się wejście w głaz albo w nagietek, stąd wyszukałem coś, co maksymalnie przypominało moje poprzednie naczynie. Nadążasz...? | |
| | | Shadow Death Samotnik
Liczba postów : 27 Join date : 05/12/2013
| Temat: Re: Wielka równina Wto Maj 20, 2014 6:42 pm | |
| Olbrzymi wilk o długiej, gęstej sierści, czarnej niczym węgiel albo smoła, wyszedł z ciemnego, gęstego lasu na równinę, porośniętą bujną, soczystą, zieloną trawą i różnego rodzaju zbożem, wśród którego dominowało żyto, jęczmień oraz pszenica. Na skraju lasu natknął się na szarego basiora, który dorównywal mu wzrostem i muskularną budową. Choć pomieszkiwał w tej okolicy od zimy, nigdy jeszcze nie miał okazji spotkać tego osobnika. Przedstawicieli swojego gatunku, a zwłaszcza samców darzył nieufnością i zachowywał się wobec nich z rezerwą, toteż podszedl do nieznajomego na sztywnych łapach.-Witam.-rzekł głębokim basem lustrując go bacznym wejrzeniem. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Wielka równina | |
| |
| | | | Wielka równina | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |